Перайсці да зместу

Старонка:Biełaruski Kalendar Swajak na 1919 hod.pdf/96

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

— 94 —

niali mieč? Nia worah nachłynuŭ i słabody smalenskije pad łaskawym dy nabožnym kniaziem u posłuchu, i Olhawy ůnuki nie padniali mieča na Rohwałodwičoŭ, a dačka kniaziewa Predsława s siastroj i bratam wyježdžajuć u daloku staronku na pakłon da hrobu Chrystowaho.

Užo ładzji wyrezanyje, pazłačanyje stajać pry bierahu i trydcać małajcoŭ-hrabcoŭ sidziać pry jasianiowych tačonych wiosłach i biełyje parusy jak lebiedzi wyhnuli hrudzi. Pasypali pałačanie darohu kniažnie Predsławie i siastre jaje i bratu Dawidu, čarnobylem ziellem, bahatkami pušnymi i šmatfarbnymi kwołymi kraskami ad św. Sofii da kawanaho mostu i ad mostu da bierahu. Błahasławiŭ uładyka i baćka-kniaź s kniahiniaju sieści ŭ ładju, jechać u dalokuju darohu.

Bryznuli wiosły siarebrenymi pacierkami ŭ haru i papłyła kniažna ŭ niz Dźwiny ŭ światuju ziamlu na malitwu-pakłon at połackaje ziamli, at krywičanskaho narodu.

..............................

Dziŭny ty, skazie narodny, wolny ty ptachu! Ty ŭ mih praletaješ ad sučasnasci da minułych wiekaŭ… Ty miortwyje kamieni ažyŭlaješ i kładzieš im u wusny dumy swaje, pawieraješ im skrytyje nadziei i žadańnia.

Nie dla ciabie, skazie narodny, toreny šlachi, dzieleny miežy! Nie znaješ ty wostraho zubu ŭsiopažyrajučaho času, ani zhładzywajučaho całunku śmierci. Ty miortwaje ažyŭlaješ, zabytaje ŭwaskresaješ, i wolen twaryci dziwy. A kali dzie śmierćciu ŭśnie duch narodny, tam ty kamieni ažyŭlaješ i adaraješ ich praročym hołasam, i kažeš im isci budzici pabitych na duchu, merćwiakoŭ chadziačych…

..............................

Zahadzia dačuŭsia razbojnik ab tym, što jedzie kniažna ŭ daloku staronku i spadziewaůsia ŭziać z jaje bahaty wykup.

Ranym-rana ŭstaů taho dnia razbojnik i ůbryůšy pa hrudzi ŭ wadu, pachinuŭšysia napierad, hladzieŭ i ŭsłuchaŭsia ŭ wierch Dźwiny, wartawaŭ prychodu kniažeckaje ładźji.

Adwiačorkam, kali kłałasia doŭhaja ciomnaja zasień na wadu at krepkich duboŭ, što družnaj hramadaj abstupili prytki bierah Dźwiny, pačuŭ jon huł dalokaje družnaje pieśni hrabcoü. A pahadzia, pieśniu čuwać było bližej i bli-