Старонка:Płač Biełaruskaj Staronki Matki pa dzietkach svajich renehatach.pdf/21

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

I wolna hudzieŭ tady zwon na Safii,
sklikajučy wieča z usich wałaścioŭ,
i hołasu słuchaŭ jaho hramadzianin:
prychodziŭ, kazaŭ i druhich słuchaŭ słoŭ.
Ciapier štości sumna tak zwon toj zawodzić
maŭlaŭ u mahiłu prawodzić kaho,
i duchi jakijaś tam jduć u pachodzić
i štości pytajuć adzin u adnaho.
A wiedaješ, zły i nia dobry moj bracie,
jaki tam pachod hetak sumna idzie?
Dyk słuchaj, niahodny i zły renehacie:
Krywickija prodki tak jduć ŭ hramadzie.
Jany tak iduć hetym sumnym pachodam,
chawajučy sławu swaich prabaćkoŭ
i usio narakajuć na tych renehataŭ,
na złych i nia dobrych, choć rodnych, bratoŭ.
Iduć i pytajuć adzin u druhoha:
Jak docha jšče budzie Staronka ŭ biadzie?
Dakul renehataŭ u Joj budzie tak mnoha,
kali-ž Joj tut ščaścia pramieńčyk ŭzyjdzie?
A zwon na Safii tak sumna zawodzić
i hołas jaho jdzie pa ŭsiej Staranie,
a hołas zwana taho z płaču pachodzić,
iz płaču Krywickaj Staronki ŭsiaje.

|}


Ja ŭ Wilni na zamkawaj wiežy:

Hara pada mnoju
zialeńniu pakryta,
jak byccam wianočkam
kustami spawita.
Nižej, jak ŭ talercy,
źmiaściłasia miesta,
jak zleplena cacka
jakaja iz ciesta.