Старонка:Huślar (1910).pdf/12

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

Siabroŭcam pa doli.

Poki maju at serca patoli,
K wam nienawiść hrudziej nie krywawie,
Dumy rwucca i k ščaściu i k sławie,—
Ja sluha waš, siabroŭcy pa doli.

Swojskaj pieśniaj u słoŭ rodnych ćwiecie
Ja chaču, što ŭ dušu mnie nahonie,
Z wašych chat, z wašych spočenych honiaŭ,
Wašu dolu, niadolu apieci;

Nieści pad sałomianyje strechi
Wa ŭsio wieru, što ščaściem być może,
Što nadzieji ćwiści dalš pamoże;
Ej, chaču byci recham paciechi!

I wo ŭ hetakaj służbie, pachodzie,
Pjučy ślozna żoŭć kryŭdaŭ, prytykaŭ,
Płaty z was nie żadaju wialikaj,
Ot, iskrynku prywieta, i hodzie!

A skanaju, złučusia z ziamloju,
Wy kurhan mnie nasypcie wysoki,
Bo, jak budzie moj doł nie hłyboki,
Nie znajdu i pa śmierci spakoju.



Prywitańnie.

Znoŭ ja z wami, sa swajimi,
Miłyje sielanie!
Budziem razam spatykaci
Nočku i świtańnie.

Staniem razam u paradak
S płuham na papary
Spolna skibinu waročać,
Nażywać zahary.

Nad rabotaj nieprydumnaj
Wiaskowaj pakory
Buduć zdala bajić bajki
Chwojki, jasakory.


— 6 —