Старонка:Huślar (1910).pdf/46

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

Było heta u letku,
Šukaŭ ziorn wierabiejka,
Chmary z hromam stahnali,
Nudna pieła żalejka.

Było heta u wosień,
Hnaŭ karšun wierabiejku;
Na słacie — niepahodzie
Hałasiła żalejka.

Było heta zimoju,
Mior, zamior wierabiejka:
Lehła ŭ śnieżnyje hurby
Pałamanaj żalejka…

|}



Dziaučynce.

Ty adzinokaj, ja siratoju —
Woźmim i pojdzim razam s taboju
Kołkaj żyćcia puciawinkaj;
Dolu-niadolu, sercy i dumy,
Złożym skarb hety ŭ skryniu adnu my,
Budź ty majeju, dziaŭčynka!

Nowuju chatku tabie zbuduju
I haspadarku spraŭlu takuju:
Budzie chlabok i skacinka.
Dniom budziem pracaj čas karataci,
Pryjdziem z raboty, budziem u chacie
Piejać s taboju, dziaŭčynka.

Ciabie, o, wier ty mnie maładomu,
Ja nie pazwolu nidzie nikomu
Kryŭdzici, strojici kpinkaŭ;
Ścierahčy budu, jak swajej zrenki,
Nowyje budu spraŭlać sukienki
Tabie, s taboju, dziaŭčynka.

Ščyra i miła, serce majo ty,
Dam tabie kolki chočeš piaščotaŭ,
Budu pasłušnaj halinkaj;
Budu, choć wichry stanuć šumieci,
Ciomna i żutka budzie na świeci,
Ŭsiudach s taboju, dziaučynka.