Старонка:Huślar (1910).pdf/65

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

Wočy bačuć usio, adčuwaju ja ŭsio,
Ślepa chočecca wieryć paroju,
Što minie siła zła, što druhoje żyćcio
Pawiadzie nas druhoj pucinoju;

Što ŭ rukach pieśniaroŭ struny dremlučych lir
Zahrymiać nowaj pieśniaj narodam,
I sydzie na ziamlu, źnimie horeści kir
Anieł radaści, sławy i zhody.

Żyču-ż także, i Wam k hetkaj dziŭnaj pary,
Z Bożaj iskraj żywučy sam-na-sam,
Polskaj liraj swajej zwać u błyskach zary,
I staronku maju ŭspomnić časam…

|}



Pamiaci T. Šeučenki.

(25 Lutaha 1909 h.).

Siahońnia na Ŭkrajnie wialikaje świata:
Ŭ dzień hety radziŭsia piawiec «Kabzara».
Na ŭsich i pawaha, i strojnyje šaty,
I pieśni nia moŭknuć swajho pieśniara.

Prasłaŭnamu baćku ŭkrajinskaj praświety
Pakłon bje razbudżena ŭsia starana,
Dniaprowyje wody tałkujuć ab hetym,
I dumaje dumu stepoŭ cišyna.

Pieśniar-kabzarysta nikim nie zabyty:
Jak żyŭ dziela pieśni, tak s pieśniaj nia ŭmior:
Zdabyŭ sabie sławu nie z marmurnaj plity,
A s słoŭ, što nia kryše ni wiek ni tapor.
.............[1]
Bywajuć upadki, — lud stohnie baleśnie;
Pieśniar pajawiŭsia, i ŭciechi źwiniać;
Pieśniar umiraje… a pieśnia?.. a pieśnia?
Ech! kamieniu tolki nie dana paniać.


  1. Prapuščena dźwie čatyroch-radkowyje zwarotki.Wyd.